Trzecia część warszawskiej sagi Magdaleny Mosiężnej to kontynuacja „Maryli i Debory” oraz „Cienia Debory”. Opowiada o losach Wetlińskich, Gregorowiczów, Wilczków i Adamczaków od śmierci Stalina do zdarzeń zapowiadających exodus Żydów w ‘68 roku. Historia pozornie wycofuje się na drugi plan, ale kąsa bohaterów z ukrycia, zaburzając nawet ich życie intymne. Dorastają dzieci, stając się wymagającymi partnerami dorosłych, a na sprawy zawodowe nadal kładzie się cieniem przeszłość, pochodzenie, uprzedzenia i nałogi. Znów trzeba wybierać między pragnieniami, rezygnować z ambicji, zmagać się z poczuciem niespełnienia, z pytaniami o losy i oczekiwania najbliższych.
Powieść o dojrzewaniu do prawdy o sobie, o wyzwalaniu się z politycznych przymusów, o akceptacji trudów szarego życia i godzeniu się z nieuniknionym. O mieście i ludziach, o pulsującym napięciu między nimi.
Świat na chwilę wstrzymuje oddech – Stalin nie żyje. Jaką wagę ta wiadomość będzie miała dla bohaterów Mosiężnej? Ogromną. Wszak człowiek i historia nieustannie są złączeni. To właśnie bieżąca sytuacja społeczno-polityczna ma największy wpływ na decyzje i postawy postaci. Nie bez powodu przecież pisarka wybrała akurat takie lata na czas akcji. Wiele się dzieje w Polsce – w każdej z trzech części bohaterowie mierzą się z innymi wyzwaniami, są stawiani wobec trudnej oraz bezdusznej rzeczywistości.
Kinga Młynarska, Przeczytane. Napisane
Magdalena Mosiężna:
Urodzona w 1991 roku w Lubaczowie. Wychowała się na Podkarpaciu, w miejscowości Lisie Jamy. W dzieciństwie próbowała sił w poezji. Studiowała w Rzeszowie, planowała wrócić w rodzinne strony, lecz została w mieście dla pewnego rzeszowianina. Prawniczka z nakazu rozumu, pisarka z wyboru serca. Nie wyobraża sobie poranka bez czarnej kawy, wieczoru bez czytania przed snem ani domu bez kota. Debiutowała powieścią Maryla i Debora (JanKa 2020).