Żona. Matka. Polityczka.
Zdrajczyni. Wojowniczka. Ocalona.
Pisana z feministycznej perspektywy epicka opowieść o wojnie domowej w xv-wiecznej Anglii, znanej jako wojna dwóch róż.
Powieść historyczna… i tak bardzo współczesna, że jej akcja mogłaby się rozgrywać na Downing Street.
Rok 1431 to dla kobiety niebezpieczny czas na bunt.
„Bunt?
To słowo jest jak iskra, można wzniecić nią pożar albo zgasić ją palcami”.
Ona decyduje się rozpalić ogień.
Anglia od kilkudziesięciu lat toczy wycieńczającą wojnę z Francją. Tymczasem w kraju żądni władzy i skorumpowani członkowie wielkich rodów feudalnych manipulują coraz słabszym i popadającym w szaleństwo królem. Rozpoczyna się wieloletnia walka o tron Anglii między dwiema liniami rządzącej dynastii: Lancasterami (mającymi w herbie czerwoną różę) i Yorkami (z białą różą w herbie). Na wroga publicznego numer jeden wyrasta Ryszard, książę Yorku i mąż Cecylii Neville, charyzmatycznej kobiety, która wywiera na niego dominujący wpływ.
Gdy prawowity władca traci całkowicie rozum, spiski mające na celu zniszczenie Yorków nabierają tempa. Ocalenie rodziny będzie wymagało od Cecylii ogromnej odwagi i przebiegłości. Czy w burzliwym momencie dziejów, gdy dla angielskiej korony kluczowe staje się samo przetrwanie, błyskotliwa księżna zaryzykuje zdradę, by ją ocalić?
Figury na szachownicy są już rozstawione. Czas na pierwszy ruch.
To jest wojna, w której walczą kobiety.
Zdumiewający debiut, który opowiada o znanych z kronik pierwszych dniach wojny Dwóch Róż, widzianych oczami najważniejszej – niewidzialnej – bohaterki tych wydarzeń.